Czasami
bywa, że ze względu na napięty harmonogram dnia nie mamy za wiele czasu
na przygotowanie naszej ulubionej potrawy, na którą właśnie akurat teraz mamy
ochotę. Dlatego pozwalam sobie, od czasu do czasu, na wykorzystanie w
mojej kuchni półproduktów.
Tym razem wykorzystałam gotowy sos boloński,
bo jak wiemy prawdziwy sos boloński potrzebuje długiego i powolnego
gotowania, aby wydobył swój rewelacyjny smak i aromat.
Lazania,
mimo iż skorzystałam z gotowego sosu, wychodzi naprawdę pyszna.
Dlatego zachęcam Was do wypróbowania tego prostego przepisu.
- 9 – 12 płatów makaronu do lazanii
- 250 – 300 g sera żółtego
- 500g mięsa mielonego
- 1 cebula
- olej do smażenia
- 2 opakowania sosu bolońskiego ( obojętnie jakiej firmy)
- 1,5 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
- 2 – 2,5 szklanki mleka
- sól i pieprz do smaku
- gałka muszkatołowa
Sos boloński:
Cebulę drobno posiekać. Zeszklić na oleju, dodać mięso i podsmażyć . Doprawić solą i pieprzem.
Torebki sosu bolońskiego wymieszać z wodą wg przepisu na opakowaniu dodając 1 szklankę wody więcej. Wlać do mięsa, zagotować.
Sos beszamelowy:
Masło roztopić w garnuszku, dodać mąkę i zanim zasmażka się zarumieni, stopniowo (po pół szk.) dolewać mleka i intensywnie mieszać, najlepiej za pomocą trzepaczki. Jak sos zacznie gęstnieć dolać kolejną porcję mleka, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Na koniec beszamel doprawiamy solą, pieprzem i szczyptą gałki muszkatołowej.
Do zapiekanek sos beszamelowy nie może być za gęsty.
Dno formy (najlepiej jeśli forma jest dopasowana do rozmiaru płatów lazanii) smarujemy odrobiną sosu bolońskiego. Wykładamy 3 płaty surowego makaronu lazania, tak aby pokryły całe dno.
Na makaron wylewamy 1/3 sosu bolońskiego na sos ¼ sosu beszamelowego i 1/4 startego sera żółtego. Na ser kolejne 3 płaty lazanii, sos boloński, sos beszamelowy i starty ser. Czynność powtarzamy aż do ostatniej górnej warstwy z makaronu, na którą wylewamy tylko sos beszamelowy i posypujemy żółtym serem.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni C. Pieczemy ok. 20 - 30 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz