Świetna przekąska! Wyśmienicie nadaje się na każdą imprezę.
W oryginalnym przepisie użyto pomidorów z puszki. Jednak z samych
pomidorków sos wychodzi jak dla mnie zbyt kwaśny. Dlatego znaczniej
lepiej jest użyć do tych zapiekanych szaszłyków ketchupu nawet z
odrobiną sosu chili.
(przepis z gazetki)
- pomidorki wiśniowe (koktajlowe)
- cukinia
- małe pieczarki
- pierożki tortellini z nadzieniem serowym (gotowy produkt, tylko do podgrzania)
- 100g startego sera pecorino lub parmezanu
- świeża bazylia
- sól, pieprz
- 2 łyżki oliwy (do wysmarowania formy, można skropić nią też szaszłyki)
- drewniane patyczki do szaszłyków
- 2 puszki pomidorów w kawałkach (lub ketchup ostry - kilkoma łyżkami polać dno naczynia żaroodpornego i delikatnie skropić wyłożone już w formie szaszłyki.)
Wykonanie:
Cukinię pokroić w plastry. Pomidorki i pieczarki przekroić na pół. Cukinię i pieczarki podsmażyć chwilę na oleju.
Tortellini przygotować według opakowania.
Na drewniany patyczek, na przemian nabijać: tortellini, pomidorki, pieczarki i plasterki cukinii.
Kawałki pomidorów z puszki wyłożyć do natłuszczonej formy żaroodpornej. Ułożyć przygotowane szaszłyki wokół rozdzielić pozostałe pieczarki, plasterki cukinii i tortellini. Posypać wszystko solą, pieprzem oraz startym serem.
Piekarnik góra i dół: ok. 200 stopni C (po rozgrzaniu wstawić na dolną szynę).
Termoobieg: ok. 160 stopni C (po rozgrzaniu).
Czas pieczenia około 25 minut. Po 10 minutach piekarnik bez termoobiegu zmniejszyć na 180 stopni C, z termoobiegiem na ok. 160 stopni C i piec dalsze 15 minut.
Bazylię posiekać i przed podaniem posypać nią szaszłyki.
Podawać z ciabattą lub bagietką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz