Jedna z lepszych babek jakie do tej pory jadłam. Bardzo puszysta, mocno cytrynowa
i wilgotna.
Mimo, iż nie przepadam za babkami, ta naprawdę zachwyciła mnie smakiem.
Szczerze mówiąc, na
jednym kawałku nie da się zakończyć. :)
Zachęcam do wypróbowania przepisu.
(Przepis pochodzi z gazetki kulinarnej)
Składniki:
- 6 jaj
- 2szklanki mąki tortowej
- 1,5 szklanki cukru
- kostka masła lub margaryny
- duża cytryna
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Żółtka ubić z cukrem na parze.
Mąkę przesiać wraz z proszkiem do pieczenia i dodać szczyptę soli.
Miękką margarynę lub masło utrzeć, stopniowo dodając ubite żółtka i startą skórkę z cytryny, następnie wycisnąć z niej sok. Stopniowo połączyć z mąką i ubitymi na sztywno białkami. Wszystko dokładnie razem wymieszać.
Ciasto wstawić do lekko nagrzanego piekarnika i po wstawieniu podnieść temperaturę do 180 stopni C. Piec około 60 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz